wtorek, 25 czerwca 2013

wakacje








Uczę się robić nieco ambitniejsze projekty, choć sama na razie wiem, że nie są idealne.
Wakacje za pasem. Na obrazku ja i piesio.
TUTAJ KLIK

poniedziałek, 17 czerwca 2013

dixon









Mój kochany mały biały człowiek : ) Rozrabiaka. Choć dzisiaj w sumie ja jestem większym rozrabiaką, bo zamiast uczyć się z wosu nie robiłam cały dzień nic prócz rysowania tego obrazka powyżej. Poza tym, wróciłam wcześniej bo chciałam wykorzystać taką ładną pogodę. Zbliża się koniec roku i Damian nie ma czasu, żebyśmy mogli spotykać się w tygodniu więc każdą wolną chwilę (czyli ogólnie rzecz biorąc mam na myśli cały dzień) spędzam z piesiem. Chodzimy na poligon i ćwiczymy różne ciekawe rzeczy. Bardzo cieszę się z faktu, że piesio w końcu nauczył się przybiegać jak tylko usłyszy, że go wołam i prawie nie używam smyczy, gdy gdzieś wychodzimy. Muszę któregoś dnia zabrać go ze sobą na Ustronie i rozkochać w nim koniecznie mamę Damiaua, bo marzę o tym, żeby brać go na weekend ze sobą. Niestety nie każdy tak pozytywnie patrzy na małych, włochatych ludzi.

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

madzianems parano










Kochać ten film to wciąż mało.
Jutro ostatni dzień szkoły przed niemal dwoma tygodniami wolnymi. Zastanawiam się, czy skoro mój mąż nie zamierza iść to czy ja w jakiś sposób się do tego zmuszę. I coś czuję, że może być ciężko. Właściwie to jestem zła.